~ Gdy jesteś w bliskości ze sobą i swoja wrażliwością cały Wszechświat współgra z Tobą i Cię wspiera ~
Obraz namalował się w wyobraźni, gdy ja zainspirowana chwilą, czułam to cudowne połączenie z przyrodą dookoła.
Wchodząc do oranżerii w domu, uniosłam wzrok ku górze, gdzie widzę ze ktoś się szamoce. Patrzę, a to motylek wpadł w pajęczynę pająka i zaplątał sobie skrzydło. Odruchowo zdjęłam go delikatnie i próbowałam rozplątać mu skrzydła, jakoś mi się udało. On siedział mi na palcu bojąc się lecieć, w końcu mowie: Leć motylku no leć… Zatrzepotał skrzydełkami i poleciał kawałek, zawrócił i usiadł mi na parę sekund, dosłownie na chwilę na rękę… ja czułam to, to było podziękowanie. Był tak piękny i szczęśliwy, ze znów jest wolny…Takie piękne piruety kręcił… Biały motylek… Często go widzę w ogrodzie. Nie tylko w ogrodzie. …od tamtego czasu wszędzie widzę białe motylki… a moja dusza upaja się ich pięknym widokiem i taka radością, które ze sobą niosą… i to jest właśnie przykład: Co dajesz to dostajesz...

P.S Bo one cieszą się, ze latają, a czy my zdajemy sobie sprawę, ze stoimy na polu czterolistnej koniczyny

Czy umiemy to dostrzec?
Prześlij komentarz