Na początek zamknij oczy, zamykając je „odcinasz „ się od świata zewnętrznego i zanurzasz
się w świat wewnętrzy.
Otwiera się widzenie wewnątrz.
Co czujesz? Poczuj….poczuj te komórki żyjące w Twoim ciele,
w rytmie wdechu i wydechu.
Poczuj opuszki palców od wewnątrz, krew pulsującą i krążącą
w ciele, krąg po kręgu wzdłuż kręgosłupa. Przeskanuj każdy narząd, każde
miejsce, nic nie rob – tylko czuj, zobacz je od środka.
Czy nie jest tak jakby setki małych oczu widziało wszystko?
Każda komórka żyje, każde miejsce w Twoim ciele czuje i
widzi.
Czy jesteś w pełni świadomy swojego ciała?
Następnie poczuj serce swoje, zanurz się tam , rozpuść myśli
i poczuj tą przestrzeń pomiędzy wdechem i wydechem. Tam głęboko, gdy już umysł
ucichnie, emocje ustana…
Gdy ja dotkniesz czuciem swoim ,kąciki Twoich ust uniosą się ku
górze.
Nastąpi spokój i utulenie, gdyż dotykasz najpiękniejszej istoty
pod słońcem….Siebie - duszy swojej.
Poczułeś wtedy … miłość.
Prześlij komentarz