Tylko trzeba słuchać, czasem wydaje nam się to tak banalnie proste, ze to omijamy..
Moja dusza( nazywa się Zuzia:-)) mówi: maluj, kreuj... No ale umysł mówi : jak to teraz? Kiedy tak wiele rzeczy do zrobienia, a Ty chcesz usiąść I się bawić, malować I przyklejać, przecież trzeba to i to.. Zegar tyka...zobaczysz , Nie wyrobisz się...przecież szykuje się uroczystość Gdzie trzeba 18 osób ugościć, remont w domu, pies czeka na spacer, jeden syn czeka aż go na prawko umowie, praca czeka, ogródek wymaga uporządkowania, Tata czeka aż przyjdę, pranie czeka, obiad czeka I masa spraw do załatwienia czeka...no I poczeka he he...
Zuzia mówi: STOP! Bierz pędzle, zeszyt I KREUJ, teraz!!!
Nie później, nie jak Wszystko pozałatwiasz, tylko TERAZ!
I Angelika posłusznie wyciąga pudla ,pędzle i Art Journal, włącza muzykę , zamyka drzwi i kreuje, nie sprzeciwia się , bo wie ze wraz z kreacja przychodzi spełnienie i radość i spokój.
Umysł jeszcze próbuje , ale przecież trzeba bilet kupić...ale już coraz słabiej, wraz z 2,3 pociągnięciami pędzla znika.
I dlatego Was Kochani zachęcam , do kreowania...
jeśli ten głosik wewnątrz mówi cichutko: zrób to, po prostu zrób to, cokolwiek to jest. Ale zrób to teraz, nie później, nie jutro, nie za godzinę a TERAZ!
I zobaczysz jaka Cię ogarnie błogość <3
Prześlij komentarz