Zafascynowała mnie...Lipa...
Dzisiaj na spacerze zaintrygowało mnie
to drzewo, tak zwiewne i zmysłowe a zarazem silne. Jej wonny aromat delikatnie
rozpieszczał mój zmysł powonienia a piękny, różnorodny kształt zachwycał.
Przyciągnęło mnie to drzewo swoja
energia.. nie po raz pierwszy zresztą...
Pamiętam , gdy rok temu spacerowałam w
parku, w pewnym momencie poczułam silny impuls aby osiąść pod tym drzewem.
Zdjęłam buty, usiadłam, przytuliłam się i dostałam natchnienia. Wyciągnęłam
zeszyt i zapisałam cale kartki, do dziś pamiętam to uczucie , które można
jednym słowem opisać, a właściwie dwoma: spokój i harmonia.
Później gdzieś natknęłam się na
informacje, ze lipa daje inspiracje, natchnienie oraz wspiera tworzenie.
Potem o niej zapomniałam, z wyjątkiem,
gdy czasem robiłam sobie herbatę z lipy na zimowe wieczory.
Dzisiaj na spacerze , poczułam ja
znowu, poczułam ta kosmiczna energie, sile i moc. Niepowtarzalne doświadczenie.
Zapragnęłam się do niej przytulic i czuć... Wdychałam przepiękny zmysłowy
zapach oraz podziwiałam jej piękno. Dostroiłam się do niej.
Wróciwszy do domu postanowiłam
dowiedzieć się czegoś więcej.
Oto co wyczytałam:
Lipa jest
drzewem ochronnym.
Pomaga ukoić
lek o dom, rodzinę i bliskich.
Odpręża oraz
uspokaja, rozjaśnia myśli, podnosi na duchu i pozwala czuć sile.
Inspiruje,
pod lipa można pisać wiersze, raporty i scenariusze.
Lipa to dla
rodziny ochrona, a dla artysty źródło nieskończonego natchnienia.
Wprowadza
równowagę wewnętrzna oraz uaktywnia siły umysłu.
Energie tego
drzewa uwrażliwiają na otaczający świat i istniejące w nim inne widzialne i
niewidzialne energie...
Otaczające ja
silne pole energetyczne wpływa na dusze i emocje.
Spotkanie z
lipa to kontakt z czysta miłością i to jest to czego ja doświadczyłam.
Zachęcam, aby zatrzymać się na
spacerze, odczuć w sobie, które drzewo mnie przyciąga, przywitać się, zdjąć
buty, przytulic i spróbować dostroić się do drzewa , poczuć jego moc, wsłuchać
się w szum liści i usłyszeć o czym szumi drzewo...
Prześlij komentarz